Labels

03 March 2012

Cała w pąsach

Blushing is cute but if our skin react to variations in temperature, stress or some beauty products causing redness or flushing and has visible blood vessels it means that we have redness-prone skin. Unfortunately my skin is sensitive and tends to flush easily. To get a relief for my skin I've tried many products - Avene Antirougeurs, SVR Rubialine and Rilastil Deliskin. Now I use Isis Pharma Ruboril and I think it's the best anti-redness product. I feel that my skin is calm and doesn't get irritated easily. It also moisturizes my skin very well. What else I do to protect my skin? I avoid exposure to the sun and try to remove my makeup softly every day. I also had the treatment that closed my blood vessels around the nose and on the cheek at the beauty salon. The tip - if you want to neutralize redness you should use the products with green pigments. I highly recommend Pixie Cosmetics green concealer which hides rosy imperfections nicely. The good news is - even if you have redness-prone skin you can use blushes but you should choose peachy, coraly toned ones. Do you also have prone to redness, sensitive or intolerant skin? What skincare do you using?

Rumieńce są urocze, ale jeśli nasza cera zaczyna nadmiernie reagować zaczerwienieniem na zmiany temperatury, stres czy niektóre kosmetyki, a przez naskórek prześwituje siateczka żyłek, to mamy do czynienia z cerą naczynkową, która wymaga szczególnej ochrony. Moja skóra niestety należy do tych delikatnych, reagujących rumieniem na różne bodźce. Aby uszczelnić naczynka i ukoić podrażnienia używałam wielu kremów - począwszy od Avene Antirougeurs, po SVR Rubialine i Rilastil Deliskin. Aktualnie stosuję krem Isis Pharma Ruboril i uważam, że jest to najskuteczniejszy kosmetyk na problemy naczynkowe. Moja cera jest teraz nawilżona, uspokojona i zdecydowanie rzadziej pokrywa się rumieńcem. Jak dodatkowo dbam o moją skórę? Staram delikatnie wykonywać demakijaż i unikać słońca. Pod koniec zeszłego roku skorzystałam z zabiegu uszczelniania naczynek wokół skrzydełek nosa i na policzku. Pamiętajmy, że jeśli zależy nam, aby ukryć zaczerwienienia należy użyć korektora, bazy lub kamuflażu zawierającego zielone pigmenty. Mogę szczerze polecić Wam korektor kamuflażowy Pixie Cosmetics, który idealnie maskuje mankamenty cery nadreaktywnej. Dobra wiadomość! Osoby, które mają cerę naczynkową nie muszą rezygnować z różu. Idealnym kolorem dla rumianych dziewczyn będą odcienie moreli, koralu i brzoskwini. Czy któraś z Was również ma cerę naczynkową lub szczególnie wrażliwą? Jak sobie z nią radzicie?

8 comments:

  1. ja mam naczynkowe policzki, nie rezygnuję z jakiegokolwiek różu, ale dobra pielęgnacja to podstawa.

    ReplyDelete
  2. moj cera na szczescie nie ma takich cech, jest dosc gruba.

    niestety moja mama jest strasznym naczynkowcem i staram sie wynajdywac dla niej rozne nowinki. Obecnie szukam dla niej porzadnego podkladu. Moje zadanie utrudnione jest przez to ze moja mama ma tlusta cere...


    buziaki!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Trudno jest mi coś polecić, ponieważ moja cera jest raczej sucha. Ale życzę owocnych poszukiwań :)

      Delete
  3. mam cerę naczynkową, ostatnio postawiłam na naturalną pielęgnację i są efekty :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam nadzieję, że gdzieś na Twoim blogu znajdę informacje o Twojej naturalnej pielęgnacji cery naczynkowej :)

      Delete
  4. Ciekawe czy ten korektor zamaskuje czerwieniący się nos, będę musiała wypróbować :)

    Zapraszam Cię również na mojego bloga z recenzjami książek.
    public-reading.blogspot.com

    ReplyDelete
  5. Ja się ostatnio dowiedziałam, że miejscami mam cerę naczynkową ( co bardzo mnie zaskoczyło), więc niewykluczone że wkrótce rozejrzę się za czymś podobnym :)

    ReplyDelete